Robotnicy pracujący przy budowie węzła przesiadkowego na ulicy

Piłsudskiego przy dworcu głównym PKP  niedawno dokopali się do piwnic

dawnego dworca wiedeńskiego, rozebranego w końcówce lat 70. ubiegłego

wieku. Najprawdopodobniej odkrycie nie będzie jednak miało wpływu na

tempo prac.

 

W czwartek, 14 lutego przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i

Transportu spotkali się z konserwatorem zabytków, aby omówić sposób

postępowania z odkrytymi piwnicami rozebranego w latach 70. ubiegłego

wieku dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. - Konserwator zabytków wykona

jeszcze szczegółowe oględziny, ale na chwilę obecną odkrycie nie ma

wpływu na tempo prac - mówi nam Piotr Kurkowski, p.o. dyrektora MZDiT w

Częstochowie. - Konserwator chce ocalić te mury, dlatego wykonawca

prowadząc roboty, będzie odsłaniał fundamenty tak, aby ich nie

zniszczyć. Najprawdopodobniej zabezpieczymy je piaskiem i zachowamy w

podobny sposób jak to było w przypadku ul. Nadrzecznej.

 

Jak dodaje Kurkowski, między ścianami odkrytych piwnic ma znaleźć się

stopa fundamentowa pod zadaszenie peronów.

 

7 lutego do odwołania w związku z budową węzła przesiadkowego przy

dworcu głównym PKP ulica Piłsudskiego jest zamknięta dla ruchu na

odcinku od ul. Katedralnej do ul. Piotrkowskiej. Przystanki autobusowe z

ul. Piłsudskiego zostały przeniesione na ul. Ogrodową przy katedrze.

Dojazd do dworca PKP jest możliwy jedynie od strony al. Wolności.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę